Witajcie!!!
Zastanawiałam się zawsze po co ludzie piszą blogi. Dziś już wiem!!!Jeśli człowiek robi coś, co sprawia mu satysfakcję, chce się tym dzielić z jak największą liczbą osób:)
Moja kreatywność długo nie dawała o sobie znać...wszystko zaczęło się od mojego wesela, które odbyło się w zeszły roku...jestem więc początkującą żoną, artystką i blogerką:)
Jak każda Panna Młoda, chciałam by moje wesele było wyjątkowe. Chciałam wszystko zrobić sama i chciałam by wszystko miało klimat.
Zaczęłam szukać inspiracji i odkryłam w sieci tyle pięknych rzeczy!!!
Pochwalę się tym co zrobiłam...Mam nadzieję, że się Wam spodoba:)
Wesele miało miejsce w karczmie, w środku lasu...chciałam by wszystko było w pięknym, rustykalnym stylu i nastroju:)Przygotowałam latarenki ze starych słoików i suszonych kwiatów. Zbierałam stokrotki i kwiaty z kwitnącej jabłonki. Zainspirowana techniką decoupage, wszystko przykleiłam klejem z werniksem:)
W ciemnej karczmie, zapalona świeczka w takiej latarence dawała na prawdę piękny efekt.
Dla Pary Młodej troszkę inne:)
Następnymi dziełami były wykonane techniką decoupage doniczki na numerki stolików i pudełko na koperty:)Wszystko w urocze serduszka:)
Na odwrocie numerka wydrukowałam Menu Weselne:)
I moja największa miłość - różyczki! Gdy znalazłam tę serwetkę wiedziałam, że to będzie to!!!Powstały serca na drewniane kolumny, nasze inicjały, tablica z rozmieszczeniem gości i księga pamiątkowa:)
Plan rozmieszczenia Gości powstał ze starego okna, ramę okleiłam
serwetkami, a na szybę przykleiłam alfabetyczną listę gości z
odpowiednim numerem stolika...
A tu zdjęcia z karczmy, gotowe dekoracje:)
Na razie tyle, w kolejnym poście pokaże jakie zrobiłam zawieszki na wódkę, księgę pamiątkową i zaproszenia:)